Owczaruś - 2008-03-25 18:57:54

Natura wyposażyła maine coona w piękne futro, które nie wymaga zbyt wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Pomimo, iż z reguły zwierzę samo potrafi należycie zadbać o swój wygląd, ludzka pomoc w tym względzie pozwala całkowicie uchronić kota przed potencjalnymi problemami z sierścią. Czas spędzany na czesaniu maine coona ma także inne pozytywne znaczenie dla obu stron. Oprócz działania relaksującego, sprzyja również wykształcaniu się więzi pomiędzy kotem a jego opiekunem. Rozczesywanie futra jest dobrą okazją do obserwacji stanu skóry zwierzęcia. Poprzez usuwanie luźnego owłosienia ograniczamy ryzyko połykania przez kota znacznych ilości sierści, co często kończy się wymiotami.
Futro maine coonów nie posiada tak gęstego podszycia jak u persów czy innych długowłosych ras. W związku z tym, pojawiające się kołtuny nie są tak uciążliwe. Problemy tego typu występują najczęściej w momentach obfitego linienia. Mogą także wynikać z niewłaściwej higieny samego zwierzęcia, co może mieć swoje źródło w chorobie, podeszłym wieku lub otyłości kota.
Podczas wiosny i lata koty powinny być czesane w odstępach dwu lub trzydniowych. Natomiast w okresie jesieni i zimy wystarczy to czynić jeden raz w tygodniu. Rozczesywanie powinniśmy rozpocząć od zebrania "luźnej" sierści za pomocą grzebienia z metalowymi, rzadko rozmieszczonymi zębami. Zawsze należy pamiętać o właściwym kierunku wykonywania tej czynności - począwszy od wierzchołka głowy, poruszamy się w stronę ogona. Podobnie, zaczynając od kryzy, czeszemy klatkę piersiową kota. Dotykanie tych miejsc na ciele zwierzęcia zazwyczaj nie spotyka się z protestem z jego strony. Trudniej przychodzi kotu tolerowanie zabiegów pielęgnacyjnych okolic ogona i portek. Między innymi z tego względu należy przyzwyczajać maine coona do czesania od pierwszych miesięcy życia. Niewielkie kołtuny sierści można łatwo usunąć bez użycia przyrządów. Podczas wyciągania palcami trzeba pamiętać o delikatnych ruchach i jednoczesnym przytrzymywaniu włosów znajdujących się pod skołtunionym futrem. Większe kłęby przed usunięciem często wymagają rozdzielenia na mniejsze fragmenty za pomocą nożyczek lub cążków. Ponieważ trudno jest zauważyć granicę między skórą a sierścią, przecinanie należy przeprowadzać niezwykle ostrożnie. Jeśli istnieje ryzyko, że kot w jakiś sposób miał kontakt z zapchlonym zwierzęciem, powinniśmy do czesania futra użyć grzebienia z gęstym uzębieniem. O obecności pcheł w takim przypadku świadczą ich krwiste, zakrzepłe odchody zgarniane razem z sierścią maine coona.

Trochę tego dużo

GotLink.plmaterace hilding savo busy Holandia